Francja: Hodowcy pozywają państwo w związku z tajemniczą śmiercią setek krów.
Grupa francuskich hodowców bydła pozywa państwo z powodu tajemniczej śmierci setek krów. Ich zdaniem padłe bydło stało się ofiarą szkodliwych pól elektromagnetycznych. Lokalni weterynarze nie są w stanie wytłumaczyć serii zgonów francuskich krów.
Stéphane Le Béchec, bretoński rolnik z Allneuc, stracił 200 krów, które zmarły z nieznanych przyczyn w ciągu ostatnich trzech lat. Mężczyzna jest zmuszony do zamknięcia swojego biznesu. Zidentyfikował kilka potencjalnie szkodliwych źródeł, w tym transformator, ruchome wieże transmisyjne i farmy wiatrowe, których prądy elektryczne - według niego - podpalają ziemię.
"Zauważyłem, że woltomierz zareagował silnie, kiedy wsadziłem go do ziemi lub wody", powiedział w wywiadzie dla Le Parisien.
Le Béchec złożył skargę prawną przeciwko "osobom nieznanym" do miejscowego prokuratora.
Patrick Le Néchet, inny rolnik w pobliskim Prénessaye, stracił 120 krów w podobnie tajemniczych okolicznościach w ciągu ostatnich pięciu lat.
"W tym tygodniu odnalazłem martwego cielaka. Nigdy nie wiemy, co znajdziemy" - powiedział. "Mieliśmy też ślepe cielęta z dziurami w głowach i ze zdeformowanymi kończynami, które chodzą w kółko i walą głową w ściany" - dodał.
Inne osobniki są ogłuszone, nie mogą już chodzić albo odmawiają dojenia i produkcji mleka. Gospodarstwo, na którym znajdowała się sześcioletnia krowa rasy Aubrac o nazwie "Haute", która była maskotką na Międzynarodowych Targach Rolniczych w Paryżu w 2018 roku, miejscowa izba rolnicza skierowała do geobiologa, który zauważył, że woda na posiadłości przewodzi duże ilości energii elektrycznej, potencjalnie związanej ze stacją fotowoltaiczną sąsiada. Nie są to przypadki odosobnione. Aż dziesięć zostało zarejestrowanych w samej Bretanii w ciągu ostatnich dwóch lat. W dwóch przypadkach śmierć nastąpiła po zainstalowaniu farm wiatrowych. Inne zostały zarejestrowane w Normandii i w Sarthe.
Grupa zainteresowanych rolników spotkała się w Le Mans, aby wystąpić na drogę sądową, żądając odszkodowania od państwa. Francuski rząd po raz pierwszy zlecił przeprowadzenie badania nad potencjalnie szkodliwym wpływem pól elektromagnetycznych na zwierzęta gospodarskie w 1998 r., które okazały się niejednoznaczne. Kilka ostatnich badań naukowych w innych krajach sugeruje, że krowy mleczne są wrażliwe na prądy ziemskie, które mogą mieć negatywny wpływ na ich zdrowie. W zeszłym roku analiza 97. badań przeprowadzonych przez finansowany przez UE organ kontrolny EKLIPSE wykazała, że promieniowanie elektromagnetyczne z linii energetycznych, wi-fi, masztów telefonicznych i nadajników stanowi "wiarygodne" zagrożenie dla dzikiej przyrody - w szczególności dla orientacji owadów i ptaków oraz zdrowia roślin. Jednakże organizacja charytatywna Buglife ostrzegła, że pomimo dobrych dowodów na występowanie szkód, prowadzonych jest niewiele badań mających na celu ocenę ich wpływu lub zastosowanie limitów zanieczyszczeń.
"Istnieje prawdziwy problem, z którym musimy się uporać", powiedział Claude Allo, przewodniczący francuskiej grupy roboczej, której zadaniem jest przyjrzenie się tej kwestii.
Źródło info: The Telegraph
Źródło foto: Daniel Schwen [CC BY-SA 3.0], via Wikimedia Commons / EU2017EE Estonian Presidency [CC BY 2.0], via Wikimedia Commons / PrzemekJarocin [CC BY-SA 4.0], via Wikimedia Commons / böhringer friedrich [CC BY-SA 2.5], via Wikimedia Commons
loading...
Post a Comment